Na początku chciałabym serdecznie podziękować Magdzie Hul za stronę Naturalnie po cesarce. To był miód na moje serce, ukojenie po pierwszej cesarce.
Dwa miesiące temu [w tej chwili 4 miesiące, bo historia czekała długo na opublikowanie – przyp.red] urodziłam w Białymstoku drogami natury po dwóch CC (lekarze podawali różne przyczyny, ale tak naprawdę chodziło o to, że wolno szło)
1CC- kwiecień 2018, poród wywoływany choć wg mnie ciąża kilka dni młodsza niż wynika to ze sztywnej daty wg om.