mmsiwiak.com - Marlena & Marian Siwiak

Example domain paragraphs

Pierwsza myśl, żeby coś wspólnie napisać, zaświtała nam w głowie jeszcze zanim wpadliśmy na pomysł, żeby się pobrać. Zaczęliśmy rozmyślać, co by to mogło być, żeby spodobało się ludziom, a nam przyniosło bogactwo i sławę. Poradnik odpadł na wstępie, gdy odkryliśmy, że dzieło, które rozwiązuje wszystkie bolączki współczesnego człowieka już powstało. Niestety, z taką konkurencją nie mieliśmy szans.

Zatem beletrystyka. Tu recepta na sukces też była oczywista: seks i przemoc. Zabraliśmy się do roboty. Wkrótce jednak odkryliśmy, że nie lubimy: taniego seksu, przemocy dla przemocy, seksu ociekającego przemocą (i vice versa). A za to lubimy: realistycznych bohaterów, ciekawe rozmowy, równowagę między „pamiętnikiem księgowego”, a „zabili go i uciekł”.

Co gorsza, mamy słabość do opowieści, które mają wstęp, rozwinięcie i zakończenie, zdań rozpoczynających się wielką literą, a kończących kropką, a także wyrazów występujących w słowniku. W mig stało się dla nas jasne, że staniemy się pisarzami niszowymi. A gdy już porzuciliśmy marzenia o bogactwie i sławie, zaczęliśmy pisać takie rzeczy, które sami chcielibyśmy przeczytać.