R jak ranek. Budzik zadzwonił o porze tak nieprzyzwoitej, że język polski nie znajduje słów, aby oddać stan ducha budzonych.
Ruszajmy. Hiszpania czeka. Jak większość pasażerów staram się w drodze odzyskać trochę snu – udaje się.
Budzimy się nad Katalonią. <Losowa gadka o pogodzie> 10 stopni w słońcu <opowieść o południowym klimacie> wietrznie <kurtuazyjna opowieść o regionie>.